Z wizytą w Lokomotywowni Ostrów Wielkopolski ?Kolej jednym z głównych impulsów rozwoju naszego miasta.
Podopieczni oraz kadra Środowiskowego Domu Samopomocy przy PCPR mieli możliwość z bliska przyjrzeć się pracom remontowo-montażowym, które odbywają się w halach „naszej” Lokomotywowni w Ostrowie Wlkp. Zapoznali się również z historią lokomotywowni oraz historią rozwoju kolei w naszym mieście. Rozwój ten, wpisuje się w drugą połowę XIX wieku i dawał silny impuls do wzrostu gospodarczego w miejscowościach znajdujących się na żelaznych szlakach. Swoją szansę wykorzystał też Ostrów Wielkopolski. Rys historyczny lokomotywowni jak i globalnego rozwoju kolei w naszym mieście przedstawił nam i pomógł zrozumieć Kustosz Pan Marek Płóciennik, któremu to bardzo dziękujemy za zaangażowanie i poświęcony nam czas. Pan Marek jest założycielem i opiekunem „Muzeum – Izby Pamięci w Lokomotywowni Ostrów Wlkp.” Izba ta powstała z okazji 130-lecia kolei w Ostrowie w 2005 roku. W Izbie znajduje się szereg różnorodnych pism, dokumentacji, przedmiotów jak i urządzeń, które są poza użyciem i spełniają tylko zadania – sensu stricte - historyczne. Obecna lokalizacja lokomotywowni (parowozowni) jest trzecią w historii zakładu. Na miejscu pierwszej parowozowni stoi teraz wieża ciśnień. Drugą zbudowano tam, gdzie obecnie jest wagonownia. Tak więc dzisiejsza lokomotywownia jest już trzecim zakładem tego typu w Ostrowie. Warto wiedzieć, że pierwszymi pociągami z Poznania do Ostrowa podróżowało się niewiele dłużej niż obecnie: dokładnie trzy godziny.
Wracając do historii kolei w Ostrowie, to kto wie, jak potoczyłyby się losy Ostrowa Wielkopolskiego, gdyby ponad 130 lat temu właściciel pobliskiego Raszkowa zgodził się na budowę stacji kolejowej na swoich włościach. Wówczas prawdopodobnie linia kolejowa z Poznania do Kluczborka byłaby przesunięta o kilka kilometrów na zachód i być może to Raszków, a nie Ostrów, byłby stolicą południowej Wielkopolski. Na szczęście dla ostrowian pierwszy pociąg do Poznania zatrzymał się na stacji w ich mieście.
Pierwszy pociąg zajechał do Ostrowa 10 grudnia 1875, w dniu otwarcia prywatnej linii kolejowej Poznań-Kluczbork. Dla miasta był to jeden z przełomowych momentów w jego historii. Szlak kolejowy z Poznania do Kluczborka liczył 200 kilometrów i 400 metrów. Prace budowlane rozpoczęto w sierpniu 1873. 22 listopada 1875 oddano linię do wstępnej eksploatacji, a po 18 dniach dopuszczono do ruchu. Od razu położono dwa tory. Na trasie wybudowano 16 stacji i 2 przystanki, wszystkie istnieją do dzisiaj. Na początku codziennie kursowały dwa pociągi pasażerskie. Szybkość transportu i możliwość przewożenia dużych ładunków czyniły z kolei tak interesującego partnera dla miast. Bez tego nie byłoby w XIX wieku tak gwałtownego rozwoju gospodarczego. Teresa Dohnalowa w książce „Rozwój transportu w Wielkopolsce w latach 1815-1914” podaje, że w roku 1865 konna poczta osobowa poruszała się z prędkością 6,5 do 7,5 kilometra na godzinę i trasę z Poznania do Ostrowa pokonywała w 14 godzin i 5 minut. Od roku 1875 Ostrów miał już prawie pięciokrotnie szybsze połączenie z Poznaniem i Śląskiem, nic więc dziwnego, że pod koniec poprzedniego stulecia zaczął się dynamicznie rozwijać.
Dzisiejszą pozycję nasze miasto zawdzięcza dwom wydarzeniom z XIX wieku. Założone w roku 1845 przez księdza Jana Kompałłę i Wojciecha Lipskiego gimnazjum dało miastu inteligencję. Profesorowie i uczniowie, wydawcy i drukarze szybko zbudowali ośrodek o wielkim znaczeniu dla rozwoju intelektualnego lokalnych środowisk. 150 lat temu zaczęła promieniować z Ostrowa silna myśl patriotyczna, która wspaniale zaowocowała w okresie wybijania się o niepodległość. To między innymi wychowankowie gimnazjum ustanawiali Republikę Ostrowską i walczyli w Powstaniu Wielkopolskim. Drugim przełomowym wydarzeniem w historii miasta było wybudowanie przebiegającej przez Ostrów linii kolejowej. W latach 20 tego stulecia powstała tutaj fabryka „WAGON”. Wówczas Ostrów zyskał, całkiem słusznie, miano „miasta kolejarzy”.
Jeszcze pod koniec ubiegłego stulecia Ostrów stał się ważnym węzłem kolejowym. W roku 1888 wybudowano linię do Leszna. 7 lat później otwarto szlak kolejowy do Skalmierzyc. W roku 1906 położono tory kolejowe między Kaliszem, a Skalmierzycami - tym samym Ostrów został skomunikowany z całym imperium. Co ciekawe, aż do roku 1927 pociągi z Poznania do Warszawy jeździły przez Ostrów.
W roku 1909 miasto zyskało połączenie kolejowe z Odolanowem. W ten sposób senne, kupiecko-rzemieślnicze miasteczko w południowej Wielkopolsce otwarło się na świat. Na skutki nie trzeba było długo czekać. Jak podaje T.Dohnalowa, na początku XX wieku ruch pasażerski w Ostrowie rozwijał się dynamicznie. W roku 1913 notowano tutaj jeden z największych w Wielkopolsce wzrost sprzedaży biletów. Potem, w latach powojennych powstało tzw. Liceum Kolejowe (później Technikum Kolejowe).
Przed 130 laty rozstrzygała się przyszłość Ostrowa Wielkopolskiego. W drugiej połowie ubiegłego wieku szczęście znowu uśmiechnęło się do mieszkańców „spokojnego, cichego miasta szarego”, a oni temu szczęściu dopomogli. Dlatego dzisiaj, między innymi dzięki kolei, Ostrów jest jedną z najważniejszych aglomeracji na południu Wielkopolski.
Na koniec jeszcze raz pragnę podziękować Kustoszowi Izby Pamięci w Lokomotywowni Ostrów - Panu Markowi Płóciennikowi za bardzo ciekawe i profesjonalne przedstawienie zagadnień związanych z lokomotywownią i koleją, jak i za utrwalanie tradycji i historii, która nierozerwalnie towarzyszy naszemu miastu od ponad 130 lat. W imieniu Pana Marka i swoim serdecznie zapraszam do odwiedzania izby jak i zakładu. Wejście ‘PKP carcgo’ od ulicy Skorupki „za kładką”.
Bibliografia:
1) Dohnalowa Teresa, „Rozwój transportu w Wielkopolsce w latach 1815-1914”, Warszawa-Poznań 1976;
2) Banach Witold, "Historia Ostrowa na każdy dzień”, Ostrów Wielkopolski 2005;